Od 1301 roku majątek godziszewski przejęli biskupi kujawscy. Biskup Maciej przekazał go cystersom z Lądu koło Kalisza, którzy dzierżawili go od 1328 roku do 1772 roku. Godziszewskie dobra ucierpiały w czasie wojny trzynastoletniej oraz w czasie wojen szwedzkich, które w 1626 roku spłonęły – ocala jedynie kościół. Jednak w 1747 roku i on spłonął od uderzenia pioruna.
W 1748r. opat Łukomski wystawił barakowy kościół, którego wystrój pochodzi z lat 1750-1760. Ze starego kościoła pozostał późnorenesansowy nagrobek podkomorzego pomorskiego i kasztelana elbląskiego /w kruchcie kościoła/ – Jana Wiesiołowskiego oraz jego żony Justyny z Branickich zmarłej w 1623 roku.
Godziszewo – bardzo stara wieś istniejąca już we wczesnym średniowieczu. Umiejscowiona jest we wschodniej części Pojezierza Pomorskiego, nad rzeką Styną i rozległym Jeziorem Godziszewskim.
Nazwa wsi Godziszewo istnieje od 1583 roku. Odmianami są jej formy starsze jak: GOTSOWIE i GODESCHOWIE (1258), GOSESZEWO (1276r.), GODESSEWO (1301r.), GODZESSEWO (1547r.). Niemieckie GARCZAN (później GARDSCHAU) pojawia się w 1789 roku. Po wojnie utrwaliła się nazwa GODZISZEWO.
Pod względem administracyjnym należy do gminy Skarszewy, powiatu starogardzkiego w województwie pomorskim. Przez wieś przebiegają dwie główne drogi: z południa na północ, Starogard Gd. – Gdańsk, z zachodu na wschód Skarszewy – Tczew (dawne bite trakty). Współczesna rzeźba terenu jest wytworem zlodowacenia bałtyckiego. Krajobraz typowo pagórkowy o liczebnych wzniesieniach i obniżeniach. Najwyższym wzniesieniem jest święta Góra o wysokości 105,7 m n.p.m. Godziszewo leży w zlewni niewielkiej rzeki Styny, która jest najdłuższym dopływem Kłodawy. Szerokość tej rzeki na terenie Godziszewa wynosi od 7do180 metrów.
Godziszewo jest jedną z najstarszych osad pomorskich. Powstała w 1198 roku. Założycielem osady, jak podają źródła historyczne, był książę pomorski Grzymysław. Osada należała do parafii skarszewskiej i lubiszewskiej, zaś od czasów Grzemysława stanowiła parafię samodzielną. Z biegiem czasów Godziszewo kilkakrotnie zmieniało swoich właścicieli. Pomorski książę Sambor II, syn Mściwoja II, darował je bogatemu niemieckiemu rycerzowi Janowi z Wyssenberga, który był starostą w Tczewie. Ten znów w 1258 roku dał wieś zakładającemu się wówczas klasztorowi Cystersów w Pogódkach (zakon Cystersów później należał do Pelplina). Cystersi byli zobowiązani do płacenia dziesięciny ze swych dóbr biskupowi kujawskiemu Gerardowi. W 1301 roku oddali temuż biskupowi Godziszewo wraz z kościołem zamiast płacenia dziesięciny, a w 1328 r. biskup kujawski Maciej sprzedał tę wieś Cystersom w zamian za inne dobra. W czasie wojny trzynastoletniej 1454-66 Godziszewo, kościół i okolice bardzo mocno ucierpiało. W pierwszej wojnie szwedzkiej w 1626 roku cała wieś została spalona, ocalał tylko kościół. W czasie drugiego najazdu Szwedzi okrutnie skatowali miejscowego proboszcza, który w wyniku odniesionych ran zmarł. Podczas I Rozbioru Polski w 1772 roku Godziszewo dostało się pod panowanie pruskie. W tym samym jeszcze roku rząd zaborczy zabrał Godziszewo klasztorowi lędzkiemu i po sekularyzacji wydał je na własność miejscowym włościanom. Podczas zaborów istniała tu szkoła i poczta.
Wieś wraz z wybudowaniem Marianenhoff w roku 1880 obejmowała 19 posiadłości włościańskich i 12 ogrodniczych. Zamieszkiwało tu 220 katolików, 368 ewangelików i 10 osób pochodzenia żydowskiego. Taki stan utrzymywał się aż do roku 1918 po odzyskaniu niepodległości przez Polskę w Godziszewie zamieszkiwały rodziny polskie i niemieckie mające obywatelstwo gdańskie lub polskie. Część rodzin niemieckich opuściła wieś, udając się na teren Niemiec. Podobna sytuacja zaistniała z rodzinami żydowskimi, które wyprowadziły się do Tczewa. Pozostali w Godziszewie Niemcy prowadzili własne gospodarstwa rolne. W okresie międzywojennym istniały tu warsztaty rzemieślnicze, krawieckie, stolarskie, szewskie, kołodziejskie, kowalskie. Były także dwie piekarnie, trzy karczmy i punkt Czerwonego Krzyża.
W 1939 r. W Godziszewie zamieszkiwało 20 rodzin niemieckich i 15 rodzin polskich. Z tych 15 rodzin polskich tylko jedna posiadała własne gospodarstwo rolne. Reszta Polaków to robotnicy najemni pracujący u gospodarzy pochodzenia niemieckiego.